Wszystko co tylko może się okazać ważne na tą chwilę. Wieści zwykle od administracji, ale niewykluczone, że jakiś user będzie miał coś równie istotnego do przekazania.
|
No dalej! Pomóż nam chronić zwierzaki, razem możemy wszystko! :)
|
Czyli wszelkie plotki, ploteczki i inne wieści, jakie tylko wyłapią nasi Reporterzy. Strzeż się, poczta pantoflowa nie śpi. ;)
|
Ogłaszam otwarcie forumowego RP! Wszystkie drobne lokacje będą tworzone na bieżąco, więc leć robić Kartę Postaci. :) Trwają również zapisy na MG, a w miedzy czasie akceptacją zajmują się administratorzy i modzi. Życzymy miłej zabawy. |
|
|
Admin
Systematyka
Domena:Eukarionty
Królestwo:Zwierzęta
Typ:Stawonogi
Gromada:Owady
Rząd:Motyle
Rodzina:Rusałkowate
Rodzaj:Nymphalis
Gatunek:Rusałka żałobnik
Rusałka żałobnik jest jednym z 75 gatunków polskich rusałek; wśród tego tłumu wyróżniają ją jasne obwódki skrzydeł, co nie pozwala pomylić jej z żadnym innym motylem.
Dla wielu fotografów są pasją i zmorą zarazem. Jej uroda kusi, lecz przy pierwszej próbie zbliżenia się zwykle zostawia nas sam na sam z aparatem i złudnymi nadziejami…
Skrzydła są barwy ciemnowiśniowej, z jasną obwódką na zewnętrznej krawędzi. Pomiędzy znajduje się rząd małych, niebieskich plamek.
Mają długość do 3,5 cm a ich rozpiętość wynosi 8 cm, co czyni je jednymi z najokazalszych motyli dziennych nie tylko Polski, ale i Europy. Obie płcie są niemal identyczne, różni je głównie wielkość (samice są nieznacznie większe).
Należy wspomnieć, że najbardziej wyraziste barwy zyskują tuż po przepoczwarzeniu się. Później, po przezimowaniu, wyglądają już jakby wyblakłe (żółta obwódka staje się niemalże biała).
Występuje w niemal całej Europie, aż po przylądek północny; nie znajdziemy go jedynie na wybrzeżach Morza Śródziemnego. Zwykle występuje pojedynczo, na oświetlonych skrajach lasów liściastych, polanach, zagajnikach, coraz częściej również w ogrodach i parkach. Rzadko obserwowany jest na kwiatach, lubi jednak przysiadywać na wilgotnej ziemi.
Rusałka żałobnik to motyl niezwykle płochliwy, trudny do bliższej obserwacji. Gdy poczuje się zagrożony, szybko zmienia miejsce. Jego lot jest szybujący i majestatyczny.
Dawniej występowała pospoliciej niż w dniu dzisiejszym; główny spadek liczebności był odnotowany w Europie Środkowej po II wojnie światowej. Choć liczba populacji nie uległa jakiejś znaczącej poprawie, jest ona zadziwiająco stała.
Mimo tak dużego zasięgu występowania, Rusałka żałobnik nie wykształciła podgatunków.
Dorosłe owady żywią się sokami z uszkodzonych roślin, w skład ich diety wchodzą również sfermentowane owoce. Gąsienice zaś gustują w liściach wiązów, osik, brzóz oraz wierzb.
Jak u wszystkich motyli, występuje tu przeobrażenie zupełne.
W ciągu roku pojawia się tylko jedno pokolenie. Na wiosnę (po przezimowaniu) samice składają jaja. Wybierają odpowiednią roślinę, która będzie potem pokarmem dla jej potomstwa, i "obkleja" łodygę żółtymi jajami tak, że przylegają one ściśle do siebie tworząc zwarte skupiska. Gdy ciemnieją, jest to sygnał że larwy niedługo zaczną się kluć. Gąsienice nie wyglądają przez całe życie tak samo - przechodzą liczne przemiany kolorystyczne. Tuż po wykluciu gdy wygryzają osłonki jajowe, są żółte. Potem ciemnieją, aż będą całkowicie czarne. Wraz z linieniami pojawia się dodatkowo kontrastowy pomarańczowy deseń oraz liczne kolce. Choć nie są to owady tworzące społeczności, to larwy aż do ostatniego linienia żerują gromadnie. Gdy zjedzą jeden liść, przenoszą się na następny itd. Dopiero przed przepoczwarzeniem rozpraszają się i szukają bezpiecznego miejsca do przeprowadzenia tego skomplikowanego procesu. Życie larwalne trwa 3 tygodnie. Poczwarka jest ubarwiona dość jednolicie, szarawo. Dość charakterystycznie wisi głową w dół. I tak mija kolejne 15 dni…
Gdy już pojawi się dorosły owad, stoi przed nim jeszcze jedno, nie lada zadanie - zgromadzić materiały zapasowe, by przeżyć ciężki, zimowy okres. Wraz z pogorszeniem się warunków pogodowych, zapadają w stan hibernacji. Żyją aż do początku czerwca następnego roku.
Czy wiesz, że...
Nie tylko w Polsce ten piękny motyl nosi smutną nazwę. Amerykanie mówią na nie „Mourning cloak” co znaczy „płaszcz żałobny”. Urodę rusałki docenili jednak Anglicy („piękność z Cambrwell”).
Fuck the shit - MrCenzura
Offline