Wszystko co tylko może się okazać ważne na tą chwilę. Wieści zwykle od administracji, ale niewykluczone, że jakiś user będzie miał coś równie istotnego do przekazania.
|
No dalej! Pomóż nam chronić zwierzaki, razem możemy wszystko! :)
|
Czyli wszelkie plotki, ploteczki i inne wieści, jakie tylko wyłapią nasi Reporterzy. Strzeż się, poczta pantoflowa nie śpi. ;)
|
Ogłaszam otwarcie forumowego RP! Wszystkie drobne lokacje będą tworzone na bieżąco, więc leć robić Kartę Postaci. :) Trwają również zapisy na MG, a w miedzy czasie akceptacją zajmują się administratorzy i modzi. Życzymy miłej zabawy. |
|
|
Gracz kieruje poczynaniami bezimiennej kobiety, która budzi się w celi bez wspomnień. Z fonografu zostaje odtworzone nagranie, w którym kobieta o imieniu Justine mówi jej, że jest obiektem testu psychologicznego.
Postać gracza musi pokonać trzy zagadki w celu wydostania się z lochów. Każdą z nich można rozwiązać na dwa sposoby: pierwszy jest łatwy, ale prowadzi do zabicia niewinnej osoby, drugi jest trudniejszy, ale nie powoduje żadnych ofiar. Ponadto jest prześladowana przez trzy potwory, które okazują się kochankami Justine, wypaczonymi przez fizyczne i psychiczne tortury.
W końcu bohaterka dociera do pomieszczenia, w którym dowiaduje się z nagrania, że to ona jest Justine i poddała się temu testowi, aby sprawdzić, czy zostało w niej coś z miłosierdzia lub człowieczeństwa. Ściany zaczynają się do siebie zbliżać, co grozi jej zmiażdżeniem, jednak kobieta mdleje i budzi się przy schodach prowadzących do jadalni zamku. Sekwencja kończąca różni się słyszanymi dialogami w zależności od ilości osób uratowanych przez Justine.
Offline
Mi się Justyna nie włącza :C
MODERUJĘ TYM KOLORKIEM
Na pewno masz jakiś talent
A gdy zaczną się śmiać – ty nie słuchaj
Rób to dalej
Pokaż im, ze masz tą wiarę
Że to ich cechy są słabe
Życia swego nie przegrałeś,
Bo ty rozwijasz się, nie gaśniesz.
Offline
ja kiedyś w to giercowałam c:
Offline
A skądże ja to znam C:
MODERUJĘ TYM KOLORKIEM
Na pewno masz jakiś talent
A gdy zaczną się śmiać – ty nie słuchaj
Rób to dalej
Pokaż im, ze masz tą wiarę
Że to ich cechy są słabe
Życia swego nie przegrałeś,
Bo ty rozwijasz się, nie gaśniesz.
Offline
hehe moje początki z Slender man'em też były takie, a nie inne pamiętam, jak mój starszy brat, gdy po raz pierwszy w to zagrał i tak się przestraszył, że zaczął krzyczeć, rzucił myszką, i szybko się odsunął z krzesłem hehe niezapomniane chwile.
Offline